sobota, 12 stycznia 2013

nareszcie...

Cały czas myślę o tym że trzeba napisać posta i za każdym razem wchodząc tutaj i widzac aktualności na innych blogach, tak się "wczytuję" że zaniedbuje swojego ;( Ale nadrabiam teraz iiii...będę SYSTEMATYCZNIE ;)

Ja już sama nie wiem co z tematem bloga, ale myślę że tematy dzidziusiowo- kosmetyczno- modowe będą się tu przeplatać..
A tymczasem temat zajmujący obecnie 99,9% czasu:

...córeczka ;)

Amelka skończyła 29 grudnia 4 msce... Jest naprawdę już duża dziewczynką!
Wcinamy marchewke, pijemy rozcieńczony soczek jabłkowy iii...plujemy! moja księżniczka nauczyła się "tworzyć piękne ślinkowe bańki ;)
No i mamy postęp...wytrzymuje na brzuszku troszkę dłużej niż symboliczną minutkę.. (dla małej istoty to nie zwykła minutka lecz AŻ 60 sekund! w dręczącej, męczącej i niewygodnej pozycji!) Ale ja podałam się na mamusie..i wszystko jasne - nigdy tak nie będę wypoczywać! ot co!

Dres h&m

Śmiejemy się na głos i gaworzymy ze wszystkim co nas otacza ;)
I przykra wiadomość: Amelka straaasznie boi sie aparatu ;( ... możliwość zrobienia zdjecia bez przestraszonej minki jest możliwa tylko: 1)podczas snu; 2)w czasie zainteresowania czymś/kimś;

A jak Wasze pociechy reagują na spotkania z aparatem?

2 komentarze:

  1. Rób zdjęcia bez użycia lampy błyskowej, podejrzewam, że mała boi się flasha.
    Mateusz w zależności od dnia, zwykle pozwala sobie zrobić. Choć czasem muszę podstępem, z głupimi minkami itp :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od kiedy pamiętam, zawsze robiłam bez lampy... potem zdarzyło mi się zapomnieć o jej wyłączaniu i od tego czasu na sam widok czarnej "bestii" Amelka ma oczka jak żabka :)

      Usuń