piątek, 8 czerwca 2012

BeautyBlender

Witam!
Jakiś czas temu, bo na początku kwietnia zgłosiłam się do konkursu organizowanego przez producenta znanej wszystkim gąbeczki. Napisałam dlaczego chcę być posiadaczką jajeczka i....WYGRAŁAM!


Po tygodniu BeautyBlender Pure był już ze mną. Szczerze powiem że byłam troszkę zawiedziona, gdyż nie dostałam płynu do mycia tego cudaka i byłam pewna że nie poradzę sobię z domyciem gąbeczki.

...tak też było na początku. Użyłam i byłam zaczwycona efektem pięknej buzi jednak... co z tego? jesli aplikator jest mega brudny, woda nie daje sobie rady, a specyfiki które posiadam mają zbyt drażliwy skład by je użyć? ...Najzwyczajniej bałam się zże zniszcze jajeczko.
Jednak zachwycona efektem działania, nie mogłam już nakładać podkładu palcami, wiedząc że mam to cudeńko. Spróbowałam! Pochwyciłam najdelikatniejszy produkt do mycia jaki posiadam i "wyprałam" jajeczko. Jakie było zdziwienie, gdy wszystkie brudy zeszły. ! teraz juz wiem ze trafiłam na szóstkę.

Pokaże wam czym dokładnie myje mojego bielaczka:


Polecam! Metoda sprawdzona :)