niedziela, 4 listopada 2012

Zużywam!

I znów muszę się przyznać do kosmetycznego chaosu ;(

Mam tyle produktów, które musze zużyć że aż mnie mdli. a dlaczego ? (..każda z nas uśmiechała by się na widok mnóstwa kosmetyków) - mianowicie, są to sprawdzone, nie trafione buble!
A z racji tego,że nie wyobrażam sobie wyrzucania pełnych/nie opróżnionych opakowań, jestem zmuszona zużyć to, co kupiłam i WTEDY POZWOLE SOBIE NA NOWOŚCI.
O czym mowa?
Pielęgnacja:
- emulsja nawilżająca OLAY (trądzik wraz z używaniem)
- krem oliwkowy na dzień ZIAJA (jak oliwa z oliwek oO)
- krem na dzień SYNERGEL (wypryski )
- rozświetlający krem pod oczy ZIAJA ( szczypanie w oczy )
- krem do rąk SYNERGEL (okroooopny zapach)
- krem do rąk ORIFLAME (jak woda lejący.)
- balsam na rozstępy BIELENDA
- balsamy/ masła do ciala (biedronkowy x2, jonsons&jonsons, eveline)
- żel do mycia twarzy BE BEAUTY

Zastąpie:
- VICHY hydrocontrol krem na dzień
- AVA krem pod oczy
- ISANA krem do rąk lub ZIAJA kozie mleko
- balsam na rozstępy PHARMACERIS
- żel do mycia ALTERRA (biała róża)

Kolorówka:
- podkład PEASE (uwidacznia suche skórki)
- podkład SYNERGEL (jak wyżej)
- podkład AA (nachalne drobinki rozświetlające buu)
- korektor pod oczy ESSENCE (za ciemny)
- wszystkie balsamy do ust (kamfora, tisane, nivea x2)
- puder NONAME
- puder AFFINITONE (suche skórki!)

Zastępcy:

- podkład rozświetlający (?)
- korektor pod oczy RIMMEL MATCH PERFECTION
- puder transparentny (?)
-  CARMEX

Mam czas do wiosny!! będę zbierać fundusze i powolutku nabywać nowości...
daje sobie 5 mscy na CAŁKOWITE porządki.