poniedziałek, 26 marca 2012

Olejek Alterra .

Ochów i Achów naczytałam się mnóstwo. A to że zastosowań wiele, a to że zapach piękny, że skład genialny, wydajność, buteleczka, aplikacja... I stało się! Kupiłam kolejny produkt pod wpływem innych .

Kupiłam go z myślą o nakładaniu na włosy na noc przed umyciem głowy rano. Ale nie dało rady. Zapach dla mnie za ostry, włosy tłuste (nawet po umyciu) i do tego puszące się. Końcówki rozdwajają się tak jak przedtem, a do tego wydaje mi się że są bardziej suche bo łamią się niemożliwie.
Ale dałam mu szanse i spróbowałam nawilżyć moją wiecznie suchą skórę twarzy. Efekt? Klejące się poliki i okropny ból głowy (myśle że to ze względu na ten mocny, drażniący zapach).

Wady:
- aplikacja (masakra, mała dziurka, produkt wydobywa się po kropelce. och!)
- zapach ! [ludzie.przeciez kosmetyki maja miec delikatną nute zapachową, a nie walący i drażniący aromat]
- dzialanie (nic nie robi?)

Zalety:
- buteleczka
- cena
- wydajność

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz